Bliźnięta Natalka i Radzio na sesji noworodkowej u mnie pojawiły się po raz pierwszyPrzed samą sesją byłam tak bardzo podekscytowana jak i zestresowana.
Z opinii kolegów i koleżanek po fachu, słyszałam że jest dużo trudniej takie maluchu układać.
Kiedy jedno z maleństw śpi drugie niestety płacze. Tak tez było w moim wypadku.
Kiedy wspaniały Radzio spał, Natalka była niespokojna, kręciła się i nie mogła sobie znaleźć pozycji.
Gdy z kolei Natalka spała jak zaczarowana, Radzio rozglądał się albo był już głodny.
Tutaj należą się specjalne podziękowania dla rodziców za ich rzetelne przygotowanie maluszków do sesji.
Za wspaniała postawę, pewność siebie, podczas całej sesji. Która dzięki nim przebiegła bardzo sprawnie.
Rodzice zrobili na mnie ogromne pozytywne wrażenie.
Nie jedni rodzice z jednym maluszkiem mają problemy w tych pierwszych dniach, podczas zwykłego przewijania czy usypiania.
Tym razem rodzice zachowali się tak jak by byli z tymi małymi skarbami od zawsze.
Przypomnę jeszcze że tą wspaniałą parę przedstawiałam Wam już jakiś czas temu, na sesji ciążowej.
Można ich zobaczyć o tutaj https://rogulskafotografia.pl/sesja-bardzo-wyjatkowa/
To już nasze kolejne spotkanie i równie wspaniałe.
Jednak bliźnięta Natalka i Radzio byli u mnie po raz pierwszy i mam nadzieję że nie ostatni.
Uroczy Radzio posyłał nam w trakcie sesji cudowne uśmieszki a śliczna Natalka czuła się bezpiecznie obok swego braciszka.
Po urodzeniu Natalka była troszkę odizolowana od swego brata, więc teraz miała wspaniała okazję nadrobić ich stracony czas.
Można to zobaczyć na zdjęciach jak wspaniale rodzeństwo czuje się w swojej obecności.
Jeszcze raz bardzo dziękuję Wam za tak wspaniale spędzony czas. Za Wasze zaufanie oraz ogrom cierpliwości i spokoju
który ma bardzo duże znaczenie na sesji noworodkowej. Kiedy to dzieci wyczuwają całkowite napięcie i stres rodziców.
który pozniej niestety udziela się im.