Amelka jako noworodek na swojej pierwszej sesji
była u mnie mając kilka dni. Co ją wyróżniało od innych dzieci?
To to, że nie chciała w ogóle spać. Podobano ma tak od urodzenia. Drzemki urządza sobie bardzo krótki.
Z mamą Amelki stawałyśmy na uszach by mała spała choć chwile by zrobić pożądane ujęcie.
Oj, był to nie lada wyczyn. Tata Amelki w między czasie miał swoje zajęcia w pracy.
Z rodzicami Amelki spotkaliśmy się już na sesji ciążowej w plenerze. Pewnie pamiętacie te chwile.
Nie będę Was tym razem zanudzać opowieściami z sesji, tylko pokażę kilka wyczarowanych stylizacji..
jedne śpiąca Amelka jako noworodek, inne nie śpiącej, a inne bardzo zmęczonej i ziewającej.
Jak dla mnie bardzo urocze i niecodzienne, zobaczcie sami..