Marta jako strażaczka.. dawno nie słyszałam tego imienia..
Ta mała ślicznotka przyjechała do mnie z Mikołowa, dosłownie po sąsiedzku.
Urodziła sie dokładnie tego samego dnia co ja 🙂
dlatego od razu się polubiłyśmy i znalazłyśmy wspólny język.
Marta na sesji miała 10 dni, spała bajecznie, tak jak mogłam sobie wymarzyć, po całkowitym nakarmieniu.
Sesja przebiegła dosłownie błyskawicznie.
Biorąc pod uwagę ze stylizacji mieliśmy kilka więc i było trochę zmian i przebierania.
To w dwie godziny udało się zrealizować wszystko co było w planie.
Tata Marty jest strażakiem w pobliskiej straży OSP Paniowy.
Przywiózł z sobą dodatki do sesji córki, wyszukany wóz strażacki sterowany, kaski, czapki oraz wąż strażacki.
Wspaniałe body do ubrania małej, które dostał od wspaniałej żony na prezent pod choinkę no i oczywiscie swój strój z pracy.
Nie mogło zabraknąć zdjęcia Marty w objęciach bohaterskiego ojca strażaka. Cudowny widok. Bardzo lubię to ich zdjęcie 🙂
Dodatkowo wspólne zdjęcie rodzinne całej trójki.
Zobaczcie sami jak śliczna Marta prezentuje się w ubranku strażaczki 🙂