Martyna i Łukasz przyjechali do mnie na sesję ciążową w ramach mojego własnego projektu, czyli nauki przed kolejnymi sesjami.
Takie projekty maja na celu poćwiczenia pracy z Wami, ale stworzenia czegoś nowego, na co nie każda klienta się godzi. Albo sama nie powie że chciała by Takie zdjęcia mieć.
Tutaj celem było pokazanie Wam jak fajnie można stworzyć ujęcia subtelne a zarazem delikatne i sexowne. Każda mama w tym stanie powinna się czuć pięknie. I nawet jeśli gdzieś wystaje więcej ciałka, można to ładnie zatuszować właśnie kawałkiem tkaniny.
Martyna i Łukasz przyjechali do mnie z Rybnika. Ich marzeniem była właśnie sesja tego typu. A że mieli dużo wolnego czasu mogli się dopasować swobodnie do moich godzin pracy.
Na tej sesji można powiedzieć że wykorzystałam ich dokładnie do wszystkich ujec które chciałam zrealizować.
Będzie mi miło jeśli sami ocenicie czy taka fotografia Wam się podoba, czy sami chcieli byście mieć dla siebie takie zdjęcia. Zostawcie po sobie proszę znak. Pokażcie że istniejecie i że czytacie czasem mojego bloga. A moje wypociny nie idą na marne ;P
Pod spodem kilka wybranych kadrów z projektu.