Mikołaj, to ostatnio bardzo często spotykane imię przynajmniej w moim studio. Ten cudowny kawaler, odwiedził mnie na sesji noworodkowej już bardzo dawno.
Było to jeszcze przed moim wrześniowym urlopem w zeszłym roku.
Jednak rodzice Mikołaja są tak wyjątkowi i zapracowani że nie wieli wcześniej czasu na podjęcie decyzji o tym jakie kadry z sesji wybrać dla siebie i rodziny.
Dlatego dopiero teraz mogę Wam się pochwalić tą piękną sesją.
Tym razem również robiłam to co lubię najbardziej. Spełniać zachcianki rodziców..
pojawiło się coś bardzo osobistego, naturalne kadry w brązie czy maleńki uwielbiany przez wszystkich marynarz.
Zapraszam do relacji z sesji.