Mikołaj z rodzicami na swoją pierwszą sesję fotograficzną przyjechał do mnie aż z Rybnika.
Jak to sesja noworodkowa nie zawsze przebiega szybko i sprawnie.
Tego dnia Mikołaj potrzebował troszeczkę więcej czasu dla swojej mamy . Na szczęście mama cierpliwie znosiła domaganie się bliskości Mikołaja na sesji.
Było dużo noszenia i tulenia. Oczywiście we wszystkich rytuałach pomagał również tata.Po około 2 godzinach Mikołaj postanowił odpocząć i zaczął ładnie współpracować.
Od tego momentu wszystko szło już bardzo sprawnie.
Zmiany stylizacji, przebieranie Mikołaja, troszkę bujania, utulenia i znów mały skarb zasypiał na dłuższa chwilę.
Takie maluszki bardzo szybko rosną. Każdy rodzic już się o tym przekonał. Każdy dzień zwłaszcza w pierwszych miesiącach życia obfituje w jedyne i niepowtarzalne minki oraz wzruszenia podczas przytulania i ubierania, podczas których z niedowierzaniem patrzy się na małe stópki i chwytające jakby w geście miłości paluszki . To najlepszy czas by uchwycić takie chwile na fotografii. Z dna na dzień twarz naszego maluszka zmienia się nieodwracalnie.
Sami zobaczcie co tym razem udało się wyczarować w kilkunastu ujęciach.