Sesja bardzo wyjątkowa, jak dla mnie
Na pierwszy rzut oka wydaje się taka sama jak inne ale nie jest…
Już Wam zdradzam dlaczego..
Otóż to, dlatego że w brzuszku jest nie jeden maluszek ale dwoje.
Ta wspaniała para zauroczyła mnie swoją otwartością, odwagą, w szczególności tata który sam rozbierał się do sesji.
Nie trzeba było go nawet namawiać. Rozweselał mamę by czarowała swoim cudownym uśmiechem.
A jeszcze pozniej zaproponował zdjęcia w tańcu który oboje kochają.
Podobno robią to na co dzień…
Mogę się Wam jeszcze pochwalić że juz niebawem będę miała kolejne spotkanie ,
nie tylko z tą wyjątkową parą ale i och wspaniałym potomstwem, bliźniakami.
Już nie mogę się doczekać, dreptam w miejscu. A pomysły w głowie co do stylizacji to się aż kotłują 😉
zobaczcie te wspaniałości! I nacieszcie się nimi tak jak ja 🙂