Urodzinowa sesja Kubusia nie była jego pierwszym spotkaniem ze mną..
To nie były byle jakie urodziny bo najważniejsze jakie mogą się wydarzyć. Pierwsze urodziny w życiu Kubusia.
Kubuś odwiedził mnie w moim studiu juz po raz kolejny. Pierwszy raz spotkaliśmy się na sesji noworodkowej, około roku temu.
Eh, jak ten czas leci…
Ja sesję Kubusia pamiętam jak by była tydzień temu. Słodko śpiący mały niemowlak przy którym sesja trwała tyle co pstrykniecie palcami. Zresztą możecie powspominać razem ze mną, tutaj
https://rogulskafotografia.pl/jakub-mieszkaniec-mikolowa/
Uwielbiam kiedy klienci do mnie wracają.
Sesja urodzinowa Kubusia była zaplanowana już dużo wcześniej.
Wspólnie z mamą dopasowałyśmy wszystkie szczegóły co do stylizacji tej sesji.
Miało być urodzinowo, dlatego pojawiły się balony. Koniecznością oczywiscie był również napis rok.
Cudowny króliczek wybrany przez rodziców, do tego jeszcze przesłodki miś koala oraz kąpiel w wanience.
No i obowiązkowo zdjęcie rodzinne, wspaniałej trójki.
Kubuś bardzo dzielnie i z wielka powagą pozował do zdjęć. Być może czuł się trochę nie pewnie.
Choć podobno na co dzień jest z niego śmieszek. To na sesji całkowicie to ukrywał.
Przede wszystkim najważniejsze jest to że sesja się udała.
Zobaczcie sami..