Wiktoria odwiedziła mnie na sesji noworodkowej wraz ze swoimi rodzicami kiedy miała 11 dni.
Maleńka Wiktoria bardzo ładnie współpracowała na sesji. Była to dość długa sesja. Miałam do wykorzystania jak zwykle swoje stylizacje praz te które upatrzyli sobie rodzice. Na szczęście mała Wiktoria spała prawie całą sesję. Dzięki czemu udało nam się bardzo dużo zrobić, jak na taką sesję.
Rodzicie oczywiście wybrali duży pakiet noworodkowy, więc mieli w czym wybierać.
Jak to przystało jeszcze na sesję grudniową, Wiktoria również miała jeden kadr w którym była stylizacja świąteczna.
Zdjęcia te miały zostać podarowane jako upominek dla bliskich. Mam nadzieję że prezent się udał.
To już ostatnia z sesji z tego okresu które chcę Wam pokazać.
Pomysłowi rodzice zabrali z sobą fajne rekwizyty ukazujące ich styl życia. Jazda na motocyklach jest ich pasją.
Ciężko teraz będzie pewnie pogodzić pasję z wychowywaniem tak kruchej i małej istoty. Pewnie kiedy dorośnie dostanie swój upragniony motor by móc towarzyszyć rodzicom podczas jazdy.
Na sesji powstało kilka fajnych kadrów rodzinnych w ubraniach i kaskach motorowych.
Bardzo lubię kiedy rodzice mają wyjątkowe pasje które można uchwycić w niecodziennie sposób.
Mam nadzieje że sprostałam zadaniu i wymaganiom rodziców, a te zdjęcia będą dla nich wspaniałą pamiątką w rodzinnym albumie i nie tylko.